Historia Aborygenów napisana na nowo. To sprawa ostatniego odkrycia

Znalezisko dokonane w ostatnim czasie na terenie Australii sprawiło, że możemy znacząco zmienić postrzeganie Aborygenów i ich historii. Wygląda na to, że tamtejsze społeczności były bardziej rozwinięte, niż mogło się do tej pory wydawać.
Historia Aborygenów napisana na nowo. To sprawa ostatniego odkrycia

O szczegółach najnowszej koncepcji badaczy czytamy w Quaternary Science Reviews. Za tymi rewelacjami stoi Sean Ulm z James Cook University. To właśnie on i jego współpracownicy natknęli się na fragmenty ceramiki, których datowanie zalicza ją do miana najstarszych tego typu artefaktów kiedykolwiek znalezionych w Australii.

Czytaj też: Wielkie znalezisko opisuje historię Bliskiego Wschodu. To pieczęć bliska czasów Jezusa

Wykopaliska były prowadzone na Lizard Island – wyspie określanej przez Aborygenów mianem Jiigurru. W przedsięwzięciu wzięli udział przedstawiciele społeczności Dingaal i Ngurrumungu, dla których obszar ten ma ogromne znaczenie kulturowe. Dokonane znaleziska doprowadziły członków zespołu badawczego do wniosku, iż Aborygeni mogli posiadać umiejętności z zakresu wytwarzania ceramiki zanim jeszcze na miejscu pojawili się europejscy kolonizatorzy.

Wykopaliska dostarczyły różnego rodzaju obiektów, stanowiących dowody na zamieszkiwanie Jiigurru na przestrzeni ostatnich ponad 6000 lat. Znaleziska te obejmowały pozostałości ryb czy skorupiaków oraz fragmenty ceramiki, które mają od 2000 do 3000 lat. Nigdy przedtem nie znaleziono podobnych wyrobów na terenie Australii, co pokazuje, jak duże znaczenie miały zorganizowane badania.

Historia Aborygenów zyskała nowy rozdział dzięki znaleziskom w postaci fragmentów ceramiki sprzed 2000-3000 lat

W oparciu o analizy zebranych próbek, Ulm stwierdza, że ceramika była wytwarzana na terenie Australii lokalnie z użyciem glin i materiałów hartowanych. Pochodziły one z Jiigurru, natomiast datowanie sugeruje, że ceramika ta pochodzi z podobnego okresu, co w przypadku wyrobów ludu Lapita z południowej Papui Nowej Gwinei. Ten słynął właśnie z wytwarzania ceramiki.

Wydaje się, że wspomniana wyspa odgrywała bardzo istotną rolę w wymianie kulturowej między Australią a innymi lądami, takimi jak Nowa Gwinea. Prowadzony wtedy handel mógł być imponująco rozwinięty. Napędzał rozprzestrzenianie nowinek technologicznych, różnego rodzaju towarów oraz pomysłów. Być może w ten właśnie sposób rozchodziły się informacje na temat wytwarzania ceramiki, dzięki czemu mogła być produkowana lokalnie.

Czytaj też: Naukowcy przeanalizowali broń sprzed setek tysięcy lat. Przełomowe badania wskazują na łączącą ją cechę

Członkowie zespołu badawczego podkreślają, że opisywane przez nich odkrycie zdecydowanie poszerza rozumienie roli Jiigurru i rdzennych Australijczyków w sieci wymiany morskiej i interakcji kulturowych funkcjonujących na Morzu Koralowym. Jiigurru mogła swego czasu tworzyć południową granicę ówczesnych sieci morskich, łączących wschodnią część północnego Queensland, południową Nową Gwineę i Cieśninę Torresa. Tak właśnie funkcjonowało coś, co archeolodzy określają mianem Sfery Interakcji Kulturowych Morza Koralowego. Archeologia po raz kolejny dostarczyła niespodzianek, a takich zaskoczeń czeka nas zapewne jeszcze wiele.